sobota, 3 grudnia 2011

Witam serdecznie wszystkich odwiedzających.
Na początek myśl przewodnia :-)
"Najbardziej, ze wszystkich ludzi, boję się tych, którzy próbują 'bronić' Boga"

II Koryntian  10:2
bw-    Proszę was tedy, abym po przybyciu do was nie musiał okazywać tej stanowczej śmiałości, z jaką zamierzam ostro wystąpić przeciwko niektórym, pomawiającym nas o to, że prowadzimy cielesny sposób życia.
10:3  Bo chociaż żyjemy w ciele, nie walczymy cielesnymi środkami.
10:4  Gdyż oręż nasz, którym walczymy, nie jest cielesny, lecz ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim też unicestwiamy złe zamysły
10:5  I wszelką pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga, i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Chrystusowi,
10:6  Gotowi do karania wszelkiego nieposłuszeństwa, gdy posłuszeństwo wasze będzie całkowite.
eib-    i jesteśmy gotowi do wymierzenia sprawiedliwości wszelkiemu nieposłuszeństwu, dopóki wasze posłuszeństwo nie stanie się pełne.

    Dlaczego Ap. Pawła oskarżano o cielesny sposób życia? Komu w głowie mógł się zrodzić taki pomysł? Co widzieli lub czego nie widzieli u Pawła?  Paweł uprzedza, że ostro wystąpi przeciw tym którzy go o to oskarżają. Jest tylko jedna odpowiedź na powyższe pytania - Religijni ludzie nie widzieli u Pawła przestrzegania zakonu, a ponieważ byli martwi duchowo nie mogli dostrzec również owocu Ducha. Paweł w tej sytuacji nie odpowiada "o tak, poznanie nasze jest cząstkowe....". Wręcz przeciwnie! Argumentuje - "my nie walczymy cielesnymi środkami"! A kto walczy? Własnie ci, którzy czynili zarzuty Pawłowi. Podejmowanie prób ujarzmienia ciała zakonem jest walczeniem "cielesnymi środkami". Nie przyniesie to rezultatów! Ale po co dziecko Boże miałoby to robić, kiedy mamy oręż, który nie jest cielesny ale ma moc do burzenia warowni (w naszych umysłach) dla sprawy Bożej. Czym jest owa warownia? To pycha człowieka, która przeciwstawia się poddaniu Bogu, uznaniu skończonego dzieła w Jezusie Chrystusie, zgodzeniu się na Boży sposób a nie ludzki. Paweł, w natchnieniu Ducha pisze dalej - "zmuszamy każdą myśl". W dosłownym przekładzie napisane jest "zniewalamy każdą myśl do posłuszeństwa Chrystusowi", a interlinearny przekład  "Biorąc do niewoli każde pomyślenie ku posłuszeństwu Pomazańca". Każde nasze pomyślenie jest brane "do niewoli" aby uznać, że posłuszeństwo Chrystusa jest wystarczające. (Rzym. 5,19 Bo jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak też przez posłuszeństwo jednego wielu dostąpi usprawiedliwienia.). Nie uznanie Chrystusa jest jednoznaczne z niepoddaniem się Bogu. 
Ostatni werset tego fragmentu jest jeszcze bardziej zagadkowy, "Gotowi do karania wszelkiego nieposłuszeństwa gdy posłuszeństwo wasze będzie całkowite" Z tego wersetu można by wyciągnąć wniosek, że Paweł będzie ich karał(?), kiedy już będą bez zarzut. Hmm :-). Nieco więcej światła rzuca dosłowne tłumaczenie "i jesteśmy gotowi do wymierzenia sprawiedliwości wszelkiemu nieposłuszeństwu, dopóki wasze posłuszeństwo nie stanie się pełne". Możliwa interpretacja tego wersetu; Tak długo będziemy ogłaszać nad waszymi niedoskonałymi czynami Bożą sprawiedliwość, Jego usprawiedliwienie, aż nadejdzie ten moment, kiedy wasze posłuszeństwo stanie się pełne. Do tego potrzebna jest jednak wiara (I Jana 5,4 Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat, a zwycięstwo, które zwyciężyło świat, to wiara nasza.)
Jednak pamiętając, że to On jest "sprawcą i dokończycielem" "śmialo sobie poczynamy".

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz