poniedziałek, 26 marca 2012

II Mój. 19:8
Wtedy cały lud odpowiedział razem, mówiąc: Uczynimy wszystko, co Pan rozkazał. A Mojżesz powtórzył Panu słowa ludu.
Jeremiasz 17:5
Tak mówi Pan: Przeklęty mąż, który na człowieku polega i z ciała czyni swoje oparcie, a od Pana odwraca się jego serce!

          Abraham nie był idealnym człowiekiem, ale to on stał się "ojcem wielu narodów". Nie było zakonu ani prawa, które regulowało by relacje między Bogiem a Abrahamem. On po prostu uwierzył na Słowo i wyszedł w "nieznane". Wiedział jedno, że sam Bóg przemówił do niego. Uwierzył w obietnicę błogosławieństwa!

I Moj. 
12:1 - I rzekł Pan do Abrama: Wyjdź z ziemi swojej i od rodziny swojej, i z domu ojca swego do ziemi, którą ci wskażę.
12:2 - A uczynię z ciebie naród wielki i będę ci błogosławił, i uczynię sławnym imię twoje, tak że staniesz się błogosławieństwem.
12:3 - I będę błogosławił błogosławiącym tobie, a przeklinających cię przeklinać będę; i będą w tobie błogosławione wszystkie plemiona ziemi.

         Nie było tam zagrożenia "jak nie wyjdziesz to cię porażę chorobami, i umrzesz". 
Kiedy Bóg nas wywołuje to jest jeden powód jego błogosławieństwo, łaska, miłość ma być obfitsza niż dotychczas. On obiecał "uczynię z ciebie naród wielki" - rozmnożę cię, sprawię, że staniesz się liczny, i temu licznemu narodowi będę błogosławił. "Uczynię sławnym twoje imię" - będą cię znać, mówić o tobie i wiedzieć o kim mówią bo będziesz błogosławieństwem. 
Takie jest zaproszenie Pana! 
Tylko nie polegaj na sobie. nie przychodź do Niego ze swoimi zasługami ponieważ;

Izajasz 64:6 - I wszyscy staliśmy się podobni do tego, co nieczyste, a wszystkie nasze cnoty są jak szata splugawiona, wszyscy więdniemy jak liść, a nasze przewinienia porywają nas jak wiatr.

    Polegaj na Jego obietnicach, skończonym dziele, prawie Nowego Przymierza!
Tylko przez wiarę dziedziczymy obietnicę! Dlatego to wszystko się wydarzyło abyśmy z Abrahamem dziedzictwo otrzymali. 
Właściwe nasze zawołanie dzisiaj to nie "Na pewno wszystko wypełnię co tylko powiesz Boże" ale "Ty wiesz, ty wszystko wiesz. Wiesz, że potrzebuję Ciebie stale. Bez Twojej obecności jestem martwy ale wierzę, że mnie kochasz i chcesz mi błogosławić". Amen!

niedziela, 18 marca 2012

Nie zaglądaj do Arki Przymierza!

List do Hebrajczyków
9:3 - Za drugą zaś zasłoną był przybytek, zwany miejscem najświętszym,
9:4 - Mieszczący złotą kadzielnicę i Skrzynię Przymierza, pokrytą zewsząd złotem, w której był złoty dzban z manną i laska Aarona, która zakwitła, i tablice przymierza;

        Dlaczego właśnie te przedmioty znajdowały się w Arce Przymierza? Czy była ona swoistym „muzeum”, skrzynią do przechowywania tych rzeczy na pamiątkę, dla potomności? Nie mam zamiaru nikogo urazić, jednak sam kiedyś podobnie myślałem.  Jeżeli jednak by tak miało być to sama skrzynia zostało mocno „przeinwestowana”. Przynajmniej zastanawiająco dużo „wydano” na wieko skrzyni?
Jeżeli jednak zgadzamy się, że wszystkie te rzeczy ze Starego Testamentu są „cieniem rzeczy przyszłych”, zwiastują i zapowiadają objawienie się pełni  łaski Bożej to zrozumienie powodów zrobienia Arki Przymierza rozraduje nasze serca i umocni naszą wiarę w miłość Boga do nas.

       Wszystkie te trzy przedmioty – rzeczy umieszczone w Arce Przymierza,  to dowody buntu człowieka przeciwko Bożemu porządkowi.  Zanim Mojżesz zdążył znieść Dekalog z góry Synaj naród Izraelski  już złamał pierwsze przykazanie, mimo że kilka dni wcześniej ogłaszali  „wszystko co Bóg powie uczynimy”. Kiedy Bóg w swojej mądrości ustanowił Aarona arcykapłanem  lud znowu się zbuntował argumentując, że nie tylko rodzina Mojżesza mam prawo przewodzić. Wiemy co poleciła Bóg. Naczelnicy rodów przynieśli swoje laski i położyli je przed Panem.  Bóg wybrał laskę Aarona a na świadectwo kazał umieścić ją w Arce. Dzban z manną to też świadectwo – z jednej strony bożego zaopatrzenia, z drugiej stron ludzkiego buntu i wzgardzenia tym co Bóg dał.  (IV Mój. 11:6 - A teraz opadliśmy z sił, bo nie mamy nic, a musimy patrzeć tylko na tę mannę).  Jednak Bóg nigdy nie chciał pamiętać ludzkich przewinień. Kiedy ogłosił Dziesięć Przykazań zaraz po tym daje przepisy ofiarnicze bo wie, że mimo deklaracji człowiek bardzo szybko  będzie potrzebował zakrycia swojego bezprawia.

       Arka Przymierza, która jest obrazem Jezusa Chrystusa przyjęła do siebie cały bunt i winę człowieka. Bóg kazał to zamknąć wewnątrz a wszystko to przykrył Przebłagalnią – Tronem Miłosierdzia.  Tak właśnie nazywała się pokrywa Arki Przymierza. Bóg zabronił komukolwiek, nawet kapłanom zaglądać do Arki, bo Pan nie chce abyś rozpamiętywał swoje grzech i swój bunt.  Raz na rok Arcykapłan skrapiał wieko Arki krwią ofiar w dniu przebłagania  aby wyprosić u Boga kolejny rok łaski od Pana. Ofiara ta składana była nie po fakcie zgrzeszenia „za popełnione grzechy”,   ale jak gdyby „na zapas”  na kolejny rok który był przed Izraelem. Kiedy Arcykapłan wychodził żywy z Miejsca Najświętszego  mógł ogłosić  kolejny rok łaski Pana!

      Dla nas dzisiaj, Jezus raz na zawsze ogłosił rok łaski Boga!!

Ew. Łukasza 4:17-19
4:17 - I podano mu księgę proroka Izajasza, a otworzywszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane:
4:18 - Duch Pański nade mną, przeto namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę, posłał mnie, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność,
4:19 - Abym zwiastował miłościwy rok Pana.

      Rok, który już nigdy się nie skończy, aż do Jego przyjścia. Ponieważ już nigdy nie będzie składana żadna inna ofiara na oczyszczenie z grzechów, bo nie musi. On uczynił cię przez wiarę sprawiedliwym a Jego łaska nie ma już żadnej przeszkody aby stale spływać na twoje życie. On pochłonął cały twój grzech, winę, i karę. Przez wiarę wyznawaj to, oczekuj łaski i tylko w Nim pokładaj nadzieję a nie w sobie. W żadnym razie „nie zaglądaj do Arki”. Nie rozpamiętuj swoich grzechów ale Jego miłosierdzie, usprawiedliwienie, dziedzictwo w którym nas postawił.
Bądź pewien, że to jest dla niego miłe, bo to jest prawdziwa pokora zgodzić się na Jego drogi wiedząc, ze niczym na to nie zasłużyliśmy. Pozostaje tylko wdzięczność i uwielbienie!

niedziela, 11 marca 2012

Drogą nową i żywą

List Hebr. 10:20
bw-  Drogą nową i żywą, którą otworzył dla nas poprzez zasłonę, to jest przez ciało swoje,
eib- nowo utworzoną i żywą drogą, którą nam utorował poprzez zasłonę, to jest przez swoje ciało,


Tylko jest jedna ŻYWA i NOWA droga. Człowiek obmyśla różne drogi, różne sposoby, które są mniej lub bardziej efektywne w realizowaniu zamierzonych przez niego celów. Życie z Bogiem nigdy nie jest jednak sposobem do czegoś, jest istotą w samą w sobie. Nawet jak na tej drodze dzisiaj  "coś nie wyjdzie" usłyszymy - jutro też  jest dzień, jutro spróbujemy znowu!
Ta Droga jest żywa, to znaczy, że jest życie, moc w chodzeniu nią i tylko nią. Na innych wymyślonych ścieżkach jest ludzki wysiłek na Tej drodze jest życie.
Ew. Jana 14:6
bw-  Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.
Czy doświadczasz tego życia ? Sam Pan to obiecał więc jest to prawda!

niedziela, 4 marca 2012

Przyjaciel wie !



Ew Jana 15:14 - Jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynić będziecie, co wam przykazuję.15:15 - Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego; lecz nazwałem was przyjaciółmi, bo wszystko, co słyszałem od Ojca mojego, oznajmiłem wam.


Przyjaciel wie co czyni jego Pan. O jaki rodzaj wiedzy tutaj chodzi? Czy chodzi o sekrety typu ; kiedy będzie powtórne przyjście Pana? Wielu pewnie chciało by to wiedzieć ale tego nie wie nawet nasz  Pan.
Pan Jezus wyjaśnia "...nazwałem was przyjaciółmi bo co słyszałem od Ojca mojego, oznajmiłem wam." Jaka wiedza ze sług czyni przyjaciół? Wierzę, że chodzi tutaj o prawdę, że dzisiaj nie jesteśmy już tylko sługami "odległego", "surowego" Boga, ale przez ofiarę Jezusa Chrystusa, umiłowanymi dziećmi Ojca.

Ew.Jana
6:28 - Rzekli więc do niego: Cóż mamy czynić, aby wykonywać dzieła Boże? Odpowiedział Jezus i rzekł im:
6:29 - To jest dzieło Boże: wierzyć w tego, którego On posłał.


Syn Boży oznajmił nowe imię Boga, które wcześniej było nieznane - Ojciec, a raczej, powtarzane przez Ducha Świętego w sercach wierzących,  Abba-Tatuś. 

Przyjaciel wie, że polecenia Pana są dobre bo On sam jest Dobry. Wie, że u Niego nie ma żadnego zaćmienia. Przestrzega przykazań z miłości i przekonania, że zawierają w sobie błogosławieństwo i życie. Nie są przymusem ale radością. Nie oczekuje za ich wykonywanie "zapłaty", ale z serca wypowiada słowa  wdzięczności, że została wyznaczona bezpieczna droga po której może kroczyć aż do spotkania się twarzą w twarz z tym, który umiłował aż do końca.