niedziela, 1 kwietnia 2012

Kto ma temu będzie dane...

Ew. Marka
4:23 Jeśli kto ma uszy ku słuchaniu, niechaj słucha!
4:24 I rzekł do nich: Baczcie na to, co słyszycie! Jaką miarą mierzycie, taką wam odmierzą, a nawet wam przydadzą.
4:25 Albowiem temu, który ma, będzie dodane, a temu, który nie ma, zostanie i to, co ma, odebrane.

Czytając powyższe wersety możemy nasze oczy skierować na siebie i odnieść je do naszych wysiłków. Jeżeli jednak zgadzamy się, że nasze życie dzisiaj, jako dziecka bożego jest życiem wiary to sugerowana powyżej interpretacja nie jest już taka pewna.
Po pierwsze - "baczcie na to co słyszycie"? To co słyszysz, w to wierzysz. Czym się karmisz tym się stajesz. Jako ilustrację można tu przytoczyć obrazek z życia pszczół. W zależności od tego czym karmiona jest larwa, zostanie albo królową albo robotnicą. Jeżeli słuchał będziesz prawd Nowego Przymierza i w nich umacniał swoje serce to będziesz "mierzył dobrą miarą".
Po drugie - "jaką miarą mierzycie..." czy mierzysz miarą człowieka, który MA, czy człowieka który NIEMA ? W 2 Piotra 1,3 mamy zapewnienie "Boska Jego moc obdarowała nas WSZYSTKIM co jest potrzebne..." Powiesz, ale jak? Właśnie przez wiarę. Jeżeli potwierdzenia szukał będziesz w doczesności znajdziesz braki, jeżeli jednak przyjżysz się temu co wieczne - Bożemu Słowu - znajdziesz potwierdzenie na to w Duchu. Powiesz; co mam z tym zrobić? Ogłosić to jako PRAWDĘ! Czy coś przyjdzie mi z takiego ogłaszania? Jeżeli wierzysz w swoim sercu - według wiary twojej ci się stanie. Bóg jest wierny a każdy człowiek jest kłamcą. Tak te role się rozkaładają. On zawsze mówi prawdę!
Po trzecie - "który ma temu będzie dane". Ale co ma?! To ty mi powiedz co masz! Jak siebie widzisz w Chrystusie? Jako tego który wszystko ma? Przypominam - "Boska Jego moc obdarowała nas wszystkim..." To jest ta niesamowita droga wiary. Jeżeli ogłaszasz nad swoim życiem stale tylko braki, niemożność, chorobę, etc. to uważaj aby to co masz nie zostało ci zabrane. Zapytasz; przez kogo, przez Boga? Nie! On zawsze daje. Jest jednak ktoś kto nie odpuści żadnej sposobności aby nas okraść, a jeśli widzimy w naszym życiu dziecka bożego tylko braki to dajemy przystęp temu przeciwnikowi.
Jeżeli jednak stać będziemy na Jego obietnicach i ogłaszać Jego skończone dzieło; wszystko mam (2P 1,3), wszystko mogę (Fil. 4;13), jestem uzdrowiony (1P. 2;24).... to na podstawie wiary będzie ci dodane. Wiem, że dla cielesności jest to nienormalne, ale przecież nie jesteśmy cieleśni. Amen

1 komentarz: